Robo-Signer
Co to jest Robo-Signer?
robo-podpisujący odnosi się do pracownika firmy obsługującej kredyty hipoteczne , który automatycznie podpisuje dokumenty, takie jak dokumenty przejęcia,. bez ich przeglądania. Zamiast sprawdzać poszczególne szczegóły każdego przypadku, robo-sygnatariusze zakładają, że dokumenty są prawidłowe i podpisują je automatycznie – jak roboty. W niektórych przypadkach oprogramowanie jest w rzeczywistości używane do robo-podpisywania.
Zrozumienie Robo-Signers
Dokumenty pieczątkowe Robo-sygnatariuszy bez poważnej kontroli materiałów lub dokumentów, które są zatwierdzane lub odrzucane, mogą więc zatwierdzać lub odrzucać wnioski, które mają lub nie są zasadne. W rezultacie może prowadzić do nieuczciwych, nieetycznych, a nawet nielegalnych praktyk. Podpisywanie Robo zostało ujawnione w ciągu ostatnich kilku lat przez dziennikarzy i organy nadzoru finansowego.
W trzecim i czwartym kwartale 2010 r. w Stanach Zjednoczonych wybuchł skandal związany z podpisywaniem robotów hipotecznych z udziałem GMAC Mortgage i kilku głównych amerykańskich banków. Banki musiały powstrzymać tysiące przejęć w wielu stanach, kiedy okazało się, że papierkowa robota jest nielegalna, ponieważ sygnatariusze w rzeczywistości jej nie sprawdzili. Podczas gdy niektórzy robo-sygnatariusze byli menedżerami średniego szczebla, inni byli pracownikami tymczasowymi, praktycznie nie rozumiejąc pracy, którą wykonują .
Jak Robo-Signers wpłynęli na sytuację prawną wykluczeń
Powtarzającym się problemem z robo-sygnatariuszami była ich tendencja do po prostu przekazywania dokumentów w celu wykluczenia przy niewielkiej ilości czasu poświęconego na przetwarzanie i przeglądanie ich zawartości. Wynikało to z tak problematycznych okoliczności, jak duże nakłady pracy i wysokie oczekiwania co do frekwencji. W niektórych przypadkach tacy sygnatariusze przyznali w sądzie, że złożyli swoje podpisy nawet na 10 000 dokumentów dotyczących egzekucji w ciągu jednego miesiąca . Zamiast tego sygnatariusz może po prostu poszukać podstawowych informacji, takich jak kwota należna z tytułu kredytu hipotecznego i nazwa kredytobiorcy. Reszta została uznana za poprawną i dokumenty zostały podpisane.
Chociaż możliwe, że oferowano minimalne szkolenie, robo-podpisujący często przyznawali, że nie mają pełnego zrozumienia elementów podpisanych dokumentów. Obejmowało to brak świadomości, w jaki sposób takie dokumenty mogą być wykorzystywane w postępowaniu sądowym. Co więcej, sygnatariuszom często brakowało personelu w związku z ogólnym obciążeniem pracą, do którego przetworzenia zostali przypisani, czasami z niewielką ilością instrukcji dotyczących postępowania z dokumentami lub bez instrukcji. Oprócz podpisywania dokumentów dotyczących wykluczenia z niewielkim czasem przeglądu, niektórzy robo-podpisujący wprowadzili również nowe błędy, takie jak błędne obliczenie wartości domów lub brak zgłaszania wpływu oceny na tę wartość.
Wątpliwe praktyki urzędnicze tych pracowników skłoniły prawników właścicieli domów, którym groziło wykluczenie, do odrzucenia spraw, twierdząc, że dokumenty nie mają żadnej wartości prawnej.
Po publicznym ujawnieniu istnienia robo-sygnatariuszy, zmuszającym do ponownego zbadania dokumentów dotyczących egzekucji, pracownicy, którzy zaangażowali się w tę praktykę, mogli zostać narażeni na postępowanie dyscyplinarne i wypowiedzenie z instytucji, które zatrudniały ich do wykonywania tego zadania. Pożyczkodawcy, mimo że nie widzieli problemów z ich pracą przed powszechnym ujawnieniem, mogą zwolnić robo-sygnatariusza za nieprzestrzeganie zasad firmy.
Przegląd najważniejszych wydarzeń
Podpisanie Robo zostało zidentyfikowane jako ważny czynnik, który zaostrzył kryzys hipoteczny i przejęcia w czasie Wielkiej Recesji.
Robo-podpisujący to ktoś, kto ślepo pieczątuje dokumenty lub wnioski, nie sprawdzając ich właściwie.
Ponieważ dokumenty nie są kontrolowane, wnioskodawcy, którzy zasługują na akceptację, są odrzucani lub ci, których należy odmówić, są zatwierdzani. Prowadzi to do nieuczciwych i nieetycznych praktyk.