Klif fiskalny
Co to jest klif fiskalny?
Klif fiskalny odnosi się do kombinacji wygasających cięć podatkowych i ogólnych cięć wydatków rządowych, które tworzą nadciągającą nierównowagę w budżecie federalnym i muszą zostać skorygowane, aby zapobiec kryzysowi.
Ideą klifu fiskalnego było to, że gdyby rząd federalny pozwolił, aby te dwa wydarzenia przebiegały zgodnie z planem, miałyby one szkodliwy wpływ na i tak już chwiejną gospodarkę, być może odsyłając ją z powrotem w oficjalną recesję, ponieważ obniżyłoby to dochody gospodarstw domowych, zwiększyło stopy bezrobocia i podważyło zaufanie konsumentów i inwestorów. Jednocześnie przewidywano, że przekroczenie klifu fiskalnego znacznie zmniejszy deficyt budżetu federalnego.
Wyjaśnienie klifu fiskalnego
Nie jest jasne, kto jako pierwszy wypowiedział słowa „klif fiskalny”. Niektórzy uważają, że po raz pierwszy użył go ekonomista Goldman Sachs, Alec Phillips. Inni przypisują prezesowi Rezerwy Federalnej Benowi Bernanke za wzięcie tego wyrażenia do głównego nurtu w swoich wystąpieniach przed Kongresem. Mimo to inni przypisują Safirowi Ahmedowi, reporterowi St. Louis Post-Dispatch, który w 1989 roku napisał artykuł szczegółowo opisujący stanowe finansowanie edukacji i użył terminu „klif fiskalny”.
Gdyby Kongres i prezydent Obama nie podjęli działań, aby zapobiec tej doskonałej burzy zmian legislacyjnych, Ameryka, w kategoriach mediów, „spadłaby w przepaść”. Między innymi doprowadziłoby to do podwyżki podatków, której rozmiary Amerykanie nie widzieli od 60 lat.
Jak dużo rozmawialiśmy?
Centrum Polityki Podatkowej poinformowało, że rodziny o średnich dochodach będą płacić średnio 2000 USD więcej podatków w 2013 r. Wiele szczegółowych odliczeń zostało wycofanych, a popularne ulgi podatkowe, takie jak ulga z tytułu dochodu (EITC), ulga podatkowa na dzieci i Amerykańskie kredyty alternatywne (AOTC) miały zostać zredukowane. 401(k) i inne konta emerytalne miały podlegać wyższym podatkom.
Twoja krańcowa stawka podatkowa to podatek, który płacisz od każdego dodatkowego dolara uzyskanego dochodu. Wraz ze wzrostem Twoich dochodów wzrasta Twoja krańcowa stawka podatkowa (znana lepiej jako Twój przedział podatkowy ). W 2012 roku progi podatkowe wynosiły 10%, 15%, 25%, 28%, 33% i 35%. Gdyby Waszyngton nie podjął działań, wskaźniki te wzrosłyby odpowiednio do 15%, 28%, 31%, 36% i 39,6%. (Zauważ, że przedziały podatkowe na 2021 r. to 10%, 12%, 22%, 25%, 32%, 35% i 37%).
Ponadto Biuro Budżetowe Kongresu oszacowało, że pracę straci 3,4 mln lub więcej osób. Stopa bezrobocia w październiku 2012 r. na poziomie 7,9% stanowiła znaczną poprawę w stosunku do stopy bezrobocia z października 2009 r. wynoszącej 10%. Biuro Budżetowe Kongresu uważało, że po klifie fiskalnej zniknie nawet 3,4 miliona miejsc pracy z powodu spowolnienia gospodarczego z zwolnieniami wynikającymi z cięć w budżecie obronnym i innych rzeczy. Mogło to spowodować wzrost stopy bezrobocia do 9,1% lub więcej.
Jakie są cięcia podatkowe w erze Busha?
W samym sercu fiskalnego klifu znajdowały się cięcia podatkowe z epoki Busha przyjęte przez Kongres za prezydenta George'a W. Busha w 2001 i 2003 roku. Obejmowały one niższą stawkę podatkową oraz obniżenie podatku od dywidend i zysków kapitałowych jako głównych składników. Miały one wygasnąć pod koniec 2012 roku i były reprezentowane przez największą część klifu fiskalnego.
Potencjalne wygaśnięcie obniżek podatkowych z czasów Busha również wpłynęło na stawki podatkowe od inwestycji. Stawka podatku od długoterminowych zysków kapitałowych miała wzrosnąć z 15 do 20%, a stawki kwalifikowanej dywidendy do krańcowej stawki podatkowej jednostki, ze stałego 15% w ramach obecnego planu. Dotknęłoby to nie tylko inwestorów z Wall Street, ale także emerytów i inwestorów detalicznych,. którzy wycofywali środki z kwalifikowanych planów emerytalnych i rachunków maklerskich.
Obecne zwolnienie z podatku od nieruchomości i darowizn w wysokości 5,12 mln USD miało również spaść do 1 mln USD. W tym czasie podatek od majątków o wartości ponad 5,12 miliona dolarów wynosił 35%. Po klifie fiskalnej obowiązywałaby stawka podatku 55% od majątków powyżej 1 miliona dolarów.
Stawki podatku od wynagrodzeń na ubezpieczenie społeczne wzrosłyby
W 2010 roku Kongres zatwierdził tymczasową obniżkę podatku od wynagrodzeń na ubezpieczenie społeczne . Ta 2% obniżka spowodowała obniżenie podatku z 6,2% do 4,2% od pierwszych 110 000 dolarów zarobków. Ta tymczasowa stawka miała wygasnąć pod koniec 2012 r., co kosztowałoby osobę fizyczną zarabiającą 50 000 USD rocznie o dodatkowe 20 USD tygodniowo w podatkach. Może to jednak nie koniec wpływu klifu fiskalnego na ZUS. Ubezpieczenia społeczne mają wiele ruchomych części, a prawodawcy po obu stronach korytarza wierzyli, że wprowadzenie zmian w Ubezpieczeniach Społecznych, oprócz wygaśnięcia obniżki podatków od wynagrodzeń, może zwiększyć tak bardzo potrzebne dochody.
Czy była w tym jasna strona?
Były głównie dwa bycze argumenty dotyczące klifu fiskalnego. Po pierwsze, Kongres nie dopuści do tego chętnie, a po drugie, może nie byłoby tak źle, gdyby tak się stało.
Idąc zupełnie innym torem, pojawił się również argument, że sam klif będzie długoterminowym pozytywem. Niewielu twierdzi, że Stany Zjednoczone muszą w pewnym momencie uporać się ze swoimi deficytami, a tego rodzaju „gorzkie lekarstwo” byłoby ostrym, ale ostatecznym krokiem w tym kierunku. Chociaż krótkoterminowe skutki mogą być poważne (recesja w 2013 r.), byczy argument przemawiałby za tym, że długoterminowe zyski (niższe deficyty, niższe zadłużenie, lepsze perspektywy wzrostu itp.) byłyby warte krótkoterminowych trudów.
Według Biura Budżetowego Kongresu do 2022 roku deficyt budżetowy spadnie do 200 miliardów dolarów z obecnego poziomu 1,1 biliona dolarów. To byłaby dobra wiadomość, ale aby się tam dostać, kraj musiałby zmierzyć się z niemal pewnymi zawirowaniami finansowymi.
Jak to naprawiliśmy?
Prawodawcy spotkali się w Białym Domu w tej sprawie. Obie strony nazwały spotkanie produktywnym, ale żadna ze stron nie wskazała, że porozumienie jest bliskie. Demokraci chcieli widzieć większe dochody (podwyżki podatków), zwłaszcza od zamożnych narodu, w ramach jakiejkolwiek umowy. Republikanie opowiadali się za dalszymi cięciami wydatków, zwłaszcza w przypadku świadczeń takich jak Medicare. Chociaż obie strony zgadzały się z różnymi filozofiami dotyczącymi podatków, każda z nich wskazywała, że są skłonne do kompromisu w wielu bardziej krytycznych kwestiach prowadzących do Jana. jeden.
Trzy godziny przed północą, 1 stycznia, Senat uzgodnił umowę mającą na celu uniknięcie klifu fiskalnego. Kluczowe elementy umowy obejmowały wzrost podatku od wynagrodzeń o dwa punkty procentowe do 6,2% dla dochodu do 113 700 USD oraz odwrócenie cięć podatkowych Busha dla osób zarabiających powyżej 400 000 USD i par powyżej 450 000 USD (co oznaczało najwyższy wskaźnik powrotu z 35% do 39,5%).
Ucierpiały również dochody z inwestycji, zwiększając podatek od dochodów z inwestycji z 15% do 23,8% w przypadku podatników z najwyższych dochodów oraz 3,8% podatku od dochodów z inwestycji w przypadku osób zarabiających powyżej 200 000 USD i par powyżej 250 000 USD. Umowa dała również podatnikom amerykańskim większą pewność co do alternatywnego podatku minimalnego (AMT) i wielu popularnych ulg podatkowych – takich jak zwolnienie z odsetek od obligacji komunalnych – pozostaje w mocy.
##Przegląd najważniejszych wydarzeń
„Spadnie” z klifu fiskalnego zostało powstrzymane dzięki nowym przepisom, które korygują niedobory lub zezwalają na wyższe poziomy długu publicznego, takie jak amerykańska ustawa o ulgach podatkowych z 2012 r.
Ze względu na mechanikę rządu USA i podział uprawnień, kto może ustalać fiskalny kontra. polityki pieniężnej, klify fiskalne mogą pojawiać się od czasu do czasu, ale jeszcze nigdy nie spowodowały poważnego kryzysu finansowego.
Klif fiskalny odnosi się do krytycznej nierównowagi w dochodach rządu federalnego vs. zobowiązań, tworząc zbliżający się deficyt budżetowy, jeśli Kongres nie podejmie szybkich działań.